Zapowiedź powieści Latarnik 2.0: Nasza przyszłość została zhakowana
Twój lajk wiele może https://www.facebook.com/Latarnik2.0/
"– A wypoczęty — powiedział Goncer – Wypoczęty pracownik jest niczym pole leżące odłogiem. Marnujące się i gotowe do zaorania " – Latarnik2.0
Podoba się?

czwartek, 31 sierpnia 2017

[Latarnik2.0: Zapowiedż. Reakcja na blogach książkowych]

W stopce bloga umieściłem czytniki RSS, które pobierają komentarze z blogów książkowych-Patronów powieści Latarnik2.0: Nasza przyszłość została zhakowana. Zapraszam do odwiedzania blogów partnerskich.

Dziękuję za ciepłe przyjęcie:
"Opis mnie zaintrygował, mam nadzieję, że
wkrótce będę mogła przeczytać książkę"
"Zapowiada się niezwykle"
"Wow, muszę przyznać, że opis brzmi bardzo... intrygująco.
Jestem pod wrażeniem"
"Zapowiada się mega. Lubię książki tego typu"

"Jestem pod wrażeniem 😊czekam z niecierpliwością"

"Opis jest dosyć tajemniczy."

"Opis troszeczkę mnie przeraża i dlatego bardzo chętnie po nią sięgnę!
Pozdrawiam cieplutko"


"Zapowiada się ciekawa premiera. Czekam z niecierpliwością."

"Gratuluję patronatu! Książka zapowiada się niesamowicie i
 mam nadzieję kiedyś ją przeczytać!" 

"książka zapowiada się bardzo ciekawie"

"choć rzadko interesują mnie takie książki,
ta mnie do siebie ciągnie"


  Untitled 2 Wszystkie reakcje>

"Większość z was przybywa tutaj tylko z jedną walizką. Z czasem wasze życie rozrośnie się. To, co budowałeś w Polsce przez całe życie na emigracji musisz skopiować w kilkanaście tygodni. Na początku ulice Bukaresztu zdawały się być labiryntem zaprojektowane przez umysł szalonego architekta, pozbawione tabliczek informacyjnych, wijące się przez przestrzeń zupełnie bez sensu. I tak mapa GPS nowego miasta szybko pokrywa się adresami nowych znajomych, nowych ulubionych kawiarni, nowej ulubionej fryzjerki, której szukałeś metodą prób i błędów, aż wreszcie możesz powiedzieć, że się odnalazłeś" – Latarnik2.0
Podoba się?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

[Polecane]

[Miejsce, gdzie do lasu chodzi się po litery]

Drewniany domek, jezioro, brak zasięgu i słowo, które miałem na końcu języka. Wybrałem się do lasu nie na grzyby, a po słowo [bo tam zasięg]...