Zapowiedź powieści Latarnik 2.0: Nasza przyszłość została zhakowana
Twój lajk wiele może https://www.facebook.com/Latarnik2.0/
"Taksówkarze wcale nie zafundują ci dodatkowej przejażdżki po mieście, nie będą ciebie oszukiwać. Po prostu stwierdzą, że licznika nie włączą i podadzą cenę z góry ustalając wcześniej mnożnik według własnego systemu klasyfikacji zamożności obywateli krajów Zachodnich. W myśl tej zasady Polska także znajdowała się w grupie państw wyróżnionych. Skoro po jakiegoś czorta, którego taksówkarze nie mogli pojąć, taki delikwent przyjeżdża do tego kraju to chyba nic mu się nie stanie jak zapłaci trochę grosza więcej?" – Latarnik2.0
Podoba się?

piątek, 30 czerwca 2017

[Mateusz Goncer]

Mateusz Goncer, 33 lata. człowiek z nieciekawą przeszłością, ale jego przeznaczenie zdaje się być naznaczona za sprawą pewnych tajemniczych animowanych filmów, które pokazują przyszłość. Także jego przyszłość. Odnalezienie źródeł filmów zwanych Profetykami staje się jego destruktywną obsesją i Mateusz jest gotowy zapłacić wysoką cenę nawet, jeśli nadszarpnie to jego moralność.

Umysł analityczny, ale często upojony. Ma pewną oryginalną rozrywkę związaną z poznawaniem nowych ludzi. Przewodnik letników, czyli nowych emigrantów, ale czy to z tego powodu jest w Bukareszcie? Człowiek rozdarty. Zagubiony.  Mawia o sobie “Jestem jak latarnik. Czytuję Pana Tadeusza, popijałam Soplicę i czekam na epicką katastrofę”.



"Curent, curent – wołali pozostali i chowali głowy, zasłaniali uszy, odwracali od peronów, jakby zły duch nawiedził to miejsce. A nie ma rzeczy bardziej przeraźliwej dla Rumuna niż czający się w ciemnych szybach wentylacji biurowej, tunelach metra niewidzialny, podstępny i oziębły, przynoszący zarazę, śmierć i pożogę curent." – Latarnik2.0
Podoba się?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

[Polecane]

[Miejsce, gdzie do lasu chodzi się po litery]

Drewniany domek, jezioro, brak zasięgu i słowo, które miałem na końcu języka. Wybrałem się do lasu nie na grzyby, a po słowo [bo tam zasięg]...